Ulubieńcy - Maj 2016



Cześć! Niedawno bawiłam się na imprezie sylwestrowej, a tutaj już prawie połowa roku... Krótko mówiąc... Czas mi zapier... ucieka jak szalony ;) Z racji tego, że maj już się kończy przychodzę do Was z ulubieńcami tego miesiąca ;)

1. L'OREAL VOLUME MILION LASHES SO COUTURE - Tusz do rzęs



Tusz zakupiłam w Rossmannie w czasie promocji -49% na oczy. Używałam go przez ostatni miesiąc najczęściej i najchętniej. Mimo promocji wahałam się czy go kupić czy nie. Bez promocji kosztuje z tego co pamiętam około 60 złotych co dla mnie jest dość dużo jeśli chodzi o cenę mascary. Gdyby nie zniżka prawdopodobnie nigdy bym się na niego nie skusiła. Na zdjęciu możecie zobaczyć jak wygląda szczoteczka. Robi wszystko co powinna robić... Tzn. wydłuża, pogrubia, rozdziela. Zależnie od chęci i ilości warstw można uzyskać dzienny jak i wieczorowy look.

2. GOLDEN ROSE MATTE LIPSTICK CRAYON nr10 - Kredka do ust


Zdjęcia nie oddają uroku tego koloru ale jest to zgaszony brudny róż. Cena kredki to 10.99. Niestety w moim mieście nigdzie nie ma stoiska Golden Rose więc aby je dostać muszę jechać do innego miasta 50 km albo zamówić przez internet. Moje usta nie są za bardzo fotogeniczne ale kredka wygląda mniej więcej tak:


3. KOBO PROFESSIONAL MODELING ILLUMINATOR nr101- korektor


Produkt w Naturze kosztuje około 17 złotych. Moje cienie pod oczami, niedoskonałości (nazywane przeze mnie wulkanami) zakrywa perfekcyjnie nie ważne czy nałożę go pod czy na podkład. Idealnie sprawdza się również jako baza pod cienie ale konieczne jest wtedy przypudrowanie go. Aplikator jest nawet nawet pod warunkiem, że używamy go tylko na sobie :)

4. PHARMACERIS FLUID MATUJĄCY nr3


Jak widzicie jest to tester. Dostałam go przy zakupach w jednej z lokalnych aptek. Nie trudno zauważyć, że jest on dla mnie za ciemny. Używam go jednak nie jako podkład a jako... bronzer na mokro :D Szaleństwo co? Wiem, że wygląda tu bardziej na pomarańczowy niż brąz. Lubię go jednak za to, że nakładany na twarz wtapia się idealnie w skórę i zostawia tylko smugę na twarzy a nie ostrą linię. W regularnej cenie kosztuje około 40 zł za 30 ml.

5. CATRICE ABSOLUTE EYE COLOUR - poczwórne cienie do powiek

W skład paletki wchodzi jeden cień perłowy, dwa satynowe i jeden matowy. Chciałam Wam zrobić swatche ale niestety pigmentacja tych cieni nie jest na tyle dobra aby było je widać na dłoni. Na powiece jednak według mnie spisują się świetnie. Można nimi wykonać zarówno makijaż dzienny jak i wieczorowy. Cena: około 20 zł


To już wszystko jeśli chodzi o ulubieńców tego miesiąca. Mam nadzieję, że kolejny miesiąc nie minie mi aż tak szybko.
Pozdrawiam
Karolina :*

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kosmetyczne Kalendarze adwentowe 2016

Projekt denko #3

Mini Haul zakupowy. Rossmann i Natura.